Czy strefy "bez dzieci" zostaną zakazane we francuskich restauracjach i hotelach? Zdaniem niektórych polityków takie działanie jest wykluczające.

Hotele "wyłącznie dla dorosłych" obejmują około 5 proc. wszystkich obiektów we Francji. To model obiektów noclegowych, który wywołuje oburzenie części polityków, którzy podkreślają, że dzieci nie powinny być wykluczane ze społeczeństwa.

Głos w sprawie zabrała m.in. minister ds. rodzin Laurence Rossignol. Jej zdaniem strefy przeznaczone dla pełnoletnich gości prowadzą do "instytucjonalizacji nietolerancji".

Przeciwniczką "stref bez dzieci" jest również Sarah El Ha?ry, rządowa komisarz ds. dzieciństwa. Zapowiedziała walkę z branżą turystyczną, zaznaczając, że "ośrodki wypoczynkowe przeznaczone wyłącznie dla dorosłych nie są częścią francuskiej kultury". Ponadto ogłosiła program "Family Choice", w którego ramach miejsca przyjazne dzieciom zarekomendowane przez rodziców, mogą zostać wyróżnione przez rząd.

Debata dotycząca przestrzeni bez dzieci coraz głośniej wybrzmiewa również w Polsce. Ofert hotelowych "children free" przybywa, a 54 proc. Polaków popiera powstanie miejsc wakacyjnych i noclegowych w Polsce, do których dzieci nie mają wstępu - wynika z badania Ariadna.