W 2026 roku nastąpi podwyżka akcyzy na napoje alkoholowe o 15 proc. Wzrost będzie trzykrotnie wyższy niż zakładał pierwotny plan. Branża alkoholowa nazywa plan rządu "gromem z jasnego nieba". Wzrośnie również podatek cukrowy - wynika z oficjalnego komunikatu Ministerstwo Finansów.

W przyszłym roku stawka akcyzy wzrośnie o 15 proc. w stosunku do 2025 roku, a od 2027 roku o 10 proc., a nie - jak dotychczas planowano - o 5 proc. Podwyższona stawka obejmie alkohol etylowy, piwo, wino, napoje fermentowane i wyroby pośrednie.

Ministerstwo Finansów przekazało, że to reakcja na "potrzebę przeciwdziałania szkodliwemu wpływowi alkoholu na zdrowie Polaków".

- Gdyby doszło do takiej podwyżki akcyzy, oznaczałoby to wzrost ceny butelki wódki 40-procentowej o 4 zł tylko z tego tytułu. Akcyza w naszych produktach stanowi 60 proc. -wyliczała Emilia Rabenda, prezes Związki Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy w rozmowie z "Pulsem Biznesu" .

Podkreśliła, że do tego dochodzi wzrost kosztów energii, pracy i surowców. Oceniła, że będzie to oznaczać, że wzrost cen mocnych alkoholi może odbić się na sprzedaży.

W górę pójdzie też opłata cukrowa, której podwyżka tłumaczona jest m.in. przeciwdziałaniem otyłości. Podano, że zmiana wysokości opłaty cukrowej przewiduje podwyższenie opłaty: stałej za zawartość cukrów w ilości do 5 g w 100 ml napoju lub za zawartość substancji słodzącej (tzw. słodzików): z 0,50 zł do 0,70 zł, zmiennej za każdy gram cukrów powyżej 5 g w 100 ml napoju: z 0,05 zł do 0,10 zł, za zawartość kofeiny lub tauryny: z 0,10 zł do 1,00 zł, maksymalnej: z 1,20 zł do 1,80 zł - w przeliczeniu na 1 litr napoju.